Właśnie przeczytałam, że w styczniu w Wielkiej Brytanii powołano ministerstwo ds. samotności. Punkt dla Wyspiarzy! Nawet w gorącej atmosferze brexitu ich politycy potrafili pochylić się nad czymś tak intymnym i mało spektakularnym jak samotność. A czas był najwyższy, bo – jak pokazały statystyki – aż dziewięć milionów Brytyjczyków żyje w kompletnym osamotnieniu. W Polsce również przybywa osób samotnych. Ciekawe kiedy nasi politycy dostrzegą problem? Pewnie nieprędko, przecież wkoło sami kolesie…
Tag: